Jak tworzy się ikoniczne perfumy?

Jak tworzy się ikoniczne perfumy?

Przemierzając labirynt historii, natrafiamy na marki, które od wieków kształtowały gusty i preferencje odbiorców perfum. Wśród nich królują takie nazwiska jak Guerlain, Chanel czy Creed, a wiele ze znanych firm swoje początki miało we Francji.

Historia zamknięta w datach i faktach to jedno, ale zupełnie inną odsłoną są zmiany i wydarzenia, które odmieniały wizerunki tych marek na rynku. Rewolucje przemysłowe, zmieniające się gusta społeczne, rewolucyjne odkrycia chemiczne – każdy z tych momentów odcisnął swoje piętno na drodze perfumeryjnych mistrzów.

Dziś znane marki cieszą się niesłabnącą popularnością, a produkty, które wypuszczają spod swoich skrzydeł, od razu zdobywają serca użytkowników na całym świecie. I chociaż na ten temat można by napisać naprawdę grubą książkę, to jednak w niniejszym artykule postaramy się odrobinę bliżej go poznać.

Ikony w świecie perfum

Słynne domy perfumeryjne od lat kształtują nasze doznania zapachowe, kreując ikoniczne perfumy męskie i damskie, które trwają dłużej niż moda sezonowa.

Przejdźmy więc do konkretów – do tych niezapomnianych kompozycji, które zdobyły serca milionów osób na całym świecie. A ten rozdział historii nie możemy rozpocząć inaczej niż od legendarnego Chanel No. 5, stworzony przez samą Coco Chanel w latach dwudziestych ubiegłego wieku.

To perfumy, które nie tylko wyznaczyły nowy standard elegancji, ale stały się symbolem luksusu i kobiecej niezależności w czasach, gdy ta niezależność nie była jeszcze tak oczywista. Ich wyjątkowa kompozycja jaśminu, róż, wanilii oraz drzewa sandałowego uczyniła ten zapach nieodłącznym elementem historii mody i perfumeryjnego dziedzictwa.

A teraz może coś dla panów? Tutaj wiele zapachów walczy o pierwsze miejsce, dlatego wybór jest czysto subiektywny – Dior Sauvage. Te męskie perfumy emanują świeżością i siłą natury, w której wyczuwalne są nuty grejpfruta, cynamonu, sandałowego drewna i paczuli, tworząc intensywną, ale zarazem zaskakująco subtelną kompozycję, idealną dla współczesnego mężczyzny poszukującego przygód.

Oczywiście, przykładów jest więcej i każdy miłośnik perfum ma swoje typy. Hugo Boss, Carolina Herrera, Versace, Calvin Klein – każda marka wypuściła zapachy, które można uznać za ikoniczne.

Co jednak odpowiada za tę „ikoniczność”? Czy jest to jedynie urzekający aromat, a może…. Marketing?

Marketing i wpływ na (pop)kulturę

Historia ikonicznych zapachów to nie tylko opowieść o zapachach, ale również o trudnej sztuce przykuwania uwagi. I jednym ze sztandarowych przykładów może być Lancôme i ich La Vie Est Belle.

Ich propozycja to ukłon w stronę radości z życia, piękna i odkrywania szczęścia w codziennych chwilach. A kto lepiej mógłby przekazać tę filozofię niż uśmiechnięta, promienna pretty woman – Julia Roberts? Tak, właśnie ona została twarzą tej kampanii, która od lat przykuwa uwagę kobiet na całym świecie.

Ale marketing to nie tylko gwiazdy Hollywood i urokliwe opowieści. To także precyzyjnie zaplanowane strategie, które trafiają w samo serce odbiorców.

I tutaj Lancôme także doskonale wie, jak wpleść swoje perfumy w globalny krajobraz kulturowy. Ich kampanie nie tylko promują zapach, ale też tworzą emocjonalne doświadczenia, które zostają w pamięci na długo, czego przykładem jest ostania ich propozycja, angażująca znane kobiety z różnych stron świata.

Wspomniany wcześniej Dior Dior i ich „J'adore” z Charlize Theron to podobny schemat, który jednak nie nudzi się odbiorcom. Możemy więc być pewni, że znane marki będą angażować równie znane twarze, by nie pozwolić zapomnieć odbiorcom o swoich perfumach.

 

Czy jednak status ikony i przemyślany marketing idą w parze z wyjątkowością zapachu. Tutaj nie będzie rozczarowania, bo z całą pewnością tak. Oczywiście, każdy z nas może inaczej to postrzegać, ale ogromna popularność często jest wynikiem ponadczasowości danej propozycji i nie mamy wątpliwości, że wspomniane wyżej perfumy dla niej i dla niego jeszcze długo pozostaną na podium.

Powrót do listy artykułów

Zostaw komentarz

Pamiętaj, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed ich opublikowaniem.